Stoi na stacji...
Podziwiam scraperki, które tworzą albumy o nietypowych kształtach. Lokomotywa pochłonęła mnóstwo pracy. Ile trzeba się naszlifować, napolerować, by krawędzie okładki były równiutkie... ale w końcu czego się nie robi dla dzieci!
Podziwiam scraperki, które tworzą albumy o nietypowych kształtach. Lokomotywa pochłonęła mnóstwo pracy. Ile trzeba się naszlifować, napolerować, by krawędzie okładki były równiutkie... ale w końcu czego się nie robi dla dzieci!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz